Elian, rozm. przepr. Agnieszka Caban

Ludzie się zmienili

Data powstania

Rozmawiała po romsku Agnieszka Caban, Park im. Obwodu Praga Armii Krajowej, lipiec 2025. Z romskiego na polski tłumaczyła Patrycja Mroczek.

Wysłuchaj historię mówioną

 

Jak się nazywasz?

Elian.

 

Rok, w którym się urodziłeś? 

2003.

 

Ale w Warszawie na Grochowie?

Tak, Warszawa Grochów.

 

Jak długo mieszkasz na Grochowie?

Od urodzenia.

 

Jak określasz swoją przynależność etniczną? Jesteś Romem czy bardziej Polakiem?

Jestem Romem, zdecydowanie Romem.

 

Jakie znasz języki?

Język romski i język nieromski (polski).

 

Jakimi językami posługujesz się na co dzień? Z kim? W jakich sytuacjach?

No jak rozmawiam z Romami, to rozmawiam z nimi w języku romskim, no a jak rozmawiam z nie-Romami, to rozmawiam z nimi w języku nieromskim.

 

No dobrze, a w jakich sytuacjach?

No zależy, bo jak rozmawiam z Ostryjakiem, to będę z nim również rozmawiał w języku romskim, dlatego że nasze dialekty się różnią i nie za bardzo się rozumiemy.

 

Ile znasz dialektów języka romskiego?

Znam jeden.

 

Jeden, Polskich Romów?

No znam jeszcze trochę austriacki.

 

No dobrze, a uczysz młodszych swojego języka?

Tak.

 

A czemu? To ważne dla Ciebie?

Tak, bardzo ważne. Jest wiele sytuacji i okazji, w których możemy posługiwać się językiem romskim, uważam to za dużą wartość.

quote

Jest wiele sytuacji i okazji, w których możemy posługiwać się językiem romskim, uważam to za dużą wartość.

A jak zapamiętałeś Grochów ze swoich wspomnień?

Dobrze wspominam czasy, kiedy mieliśmy, nie wiem, po jakieś 12–13 lat, zawsze było lato w mieście, jakieś wyjazdy, do parku się chodziło, zawsze wszędzie razem. Kiedyś było inaczej, dzisiaj jakoś wszyscy sobie poukładali życie.

 

Dobrze, a co przez te lata się zmienia na tej dzielnicy?

Myślę, że kiedyś było o wiele więcej wydarzeń.

 

A czujesz, że to jest Twoje miejsce?

Bardzo. Ja tu się urodziłem, tutaj każdy kąt jest mój.

 

A najbardziej co tu lubisz?

No na przykład ten park, gdzie teraz jesteśmy, Armii Krajowej.

 

A jakie sprawy załatwiasz tu na miejscu, a z jakimi musisz jechać gdzie indziej?

No na przykład do urzędu pracy czasem jeżdżę na Wolę, a tak to wszystko tu na miejscu.

 

A jak widzisz Grochów z Twoich marzeń?

Chciałbym, żeby więcej wydarzeń tu się organizowało, jakieś wyjścia, wycieczki. Chciałbym, żeby było takich więcej projektów związanych z Romami, dla Romów. Więcej wsparcia dla Romów.

 

A czego brakuje na Grochowie?

No to, za czym tęsknię, koncerty, spotkania.

 

A teraz już nic się nie organizuje?

Nie, teraz już nie ma nic, nic się nie dzieje, każdy sobie w swoim gronie.

 

A jak twoje relacje z sąsiadami?

Bardzo dobrze, normalni ludzie, da się z nimi dogadać.

 

A nie-Romowie potraktowali Cię kiedyś źle, dlatego że jesteś Romem?

Nie, nie, nie odczułem czegoś takiego.

 

I wszyscy nie-Romowie tu są fajni?

Sorry, niektórzy nie-Romowie nienawidzą Romów.

 

A Ty miałeś takie sytuacje?

Nie.

 

Nigdy nie miałeś nieprzyjemnej sytuacji z powodu swojego pochodzenia?

Zdarzało się może kilka razy w szkole, ale tu na Grochowie nie.

 

A miałeś kiedyś taką sytuację, w której nie-Romowie wsparli w trudnej sytuacji?

Na Romów zawsze mogę liczyć, ale na nie-Romów też.

quote

Na Romów zawsze mogę liczyć, ale na nie-Romów też.

A czy na Grochowie są takie miejsca, które są bliskie Twojemu sercu, czujesz do nich sentyment?

Tak naprawdę to ten park Armii Krajowej.

 

A czemu akurat ten park?

Bo tu się wychowałem tu wszyscy się zbieraliśmy, całą rodziną.

 

I co tam robiliście?

Był plac zabaw, Romowie potrafili zrobić grilla, graliśmy w piłkę.

 

A są takie miejsca, których już nie ma, ale je wspominasz? Takie miejsca, do których chętnie byś wrócił.

Nie, nie, raczej nie myślę, że to ludzie się zmienili, a nie miejsce. Myślę, że dlatego że nie ma już takich wydarzeń, które nas włączały, które pozwalały nam się angażować, fajnie spędzony wspólnie czas, teraz jakoś każdy osobno, myśli tylko o sobie.

 

A są na Grochowie miejsca, które są ważne dla Romów?

Myślę, że tak, myślę, że parki, o których już wspominałem. Jeszcze park Skaryszewski, park Praski.

 

A czym dla ciebie się wyróżnia Grochów, jak patrzysz na Warszawę albo na jakieś inne dzielnice Warszawy? Co tu jest takiego wyjątkowego?

Przede wszystkim czuję, że to jest moje miejsce, czuję się tutaj wolny, zawsze znajdę coś do roboty. W innych dzielnicach nie czuję się tak swobodnie.

 

A czujesz że Grochów to Twój dom?

Tak, jak najbardziej, tak, to jest mój dom.

 

Świetnie, to już wszystko, dziękuję ci bardzo.

Chcesz podzielić się swoim wspomnieniem?

Kliknij i zgłoś tekst! Skontaktujemy się z Tobą, żeby omówić jego publikację.


Dostępność zbiorów

Zbiory są dostępne w ramach licencji Creative Commons BY-SA 4.0. Oznacza to, że możesz z nich korzystać, ale musisz wskazać autorstwo tekstu oraz jego źródło: Grochowskie Archiwum Społeczne. Szczegóły na temat licencji znajdziesz tutaj ⇒


Wzór przypisu

Elian, Ludzie się zmienili, rozm. przepr. Agnieszka Caban, Warszawa 2025, Grochowskie Archiwum Społeczne.

Powiązane

Odkrywaj grochowskie historie

Przejdź do zbiorów