Ogród domu przy ul. Hetmańskiej 51

Miejsce wykonania

ul. Hetmańska 51, Warszawa

Data wykonania

1958

Osoba, która wykonała zdjęcie

Józef Kropiewnicki

Osoba, która przekazała zdjęcie

Jadwiga Hofman

Sygnatura

PL_1200_007_001_004

Dodatkowe informacje

„Urodziłam się i dzieciństwo spędziłam w miasteczku pod Białymstokiem, w małym domu z dużym ogrodem. W Warszawie miałam trzy ciocie — siostry mojej mamy. Bardzo lubiłam je odwiedzać. Dwie z nich mieszkały na Ochocie w dużych kamienicach, a jedna w małym domu na Grochowie. Z wyjazdów do Warszawy najlepsze były wieczorne przejazdy między Ochotą a Grochowem. Tyle neonów i świateł po drodze, przejazd mostem nad Wisłą. Magiczny świat, inny niż moje codzienne parterowe miasteczko.

Na zdjęciu, które zrobił mój tata Józef Kropiewnicki, stoję w ogrodzie przed domem. To zdjęcie budzi we mnie miłe wspomnienia. O historii domu słyszałam co nieco od mojej mamy. Był zbudowany przed wojną przez mojego wujka Stefana Grabowskiego, bardzo zdolnego cieślę i murarza, z pomocą jego braci. Dom powstał oszczędnościowo, z jednospadowym dachem i ślepą ścianą przyklejoną do sąsiada. Był niewielki i skromny, miał dwa pokoje, ale wspaniałe okna. Dorośli mówili, że to okna weneckie. Może wtedy uważano je za eleganckie? Meble w środku były wyjątkowo piękne: rzemieślnicze art deco, komoda, toaletka, fotele, krzesła i stół z pięknym fornirem. Wszystko produkcji wujka! Na działce zostawiono miejsce na duży lepszy dom w bogatszej przyszłości.

Wujek zginął w Powstaniu. Nikt nie wie, jak przedostał się na lewy brzeg. Jego powstańczy grób znajdował się na Placu Grzybowskim. Ciocia została z dwójką dorastających dzieci. Po wojnie w tym domu przez kilka lat mieszkały z nią trzy siostry — także moja mama. Pomagały jej i się wzajemnie wspierały. To było jedyne miejsce w rodzinie, które po wojnie miało dach i ściany, więc wszystko, co ważne w naszej rodzinie, działo się właśnie tam — skromne przyjęcia weselne moich rodziców oraz siostry mamy. Oba śluby były w kościele na Placu Szembeka.

Dom i działka mają od lat innego właściciela. Byłam tam raz z moją mamą w podróży sentymentalnej chyba w 2016 roku. Bardzo miły pan zaprosił nas do ogrodu i obdarował jabłkami ze starych jabłoni. Grochów to moje miejsce magiczne” — opowiada Jadwiga Hofman.

Zdjęcie wykonał Józef Kropiewnicki „swoim wspaniałym przedwojennym Kodakiem”.


Wiesz o tym zdjęciu coś więcej?

A może w związku z Twoją pracą badawczą potrzebujesz oryginalne skany? W każdej sprawie możesz do nas napisać na adres kontakt@domsztuki.org.


Dostępność zbiorów

Zbiory są dostępne w ramach licencji Creative Commons BY-SA 4.0. Oznacza to, że możesz z nich korzystać, ale musisz wskazać autorstwo zdjęcia oraz jego źródło: Grochowskie Archiwum Społeczne. Szczegóły na temat licencji znajdziesz tutaj ⇒


Wzór przypisu

Ogród domu przy ul. Hetmańskiej 51, fot. Józef Kropiewnicki, Warszawa 1958, Grochowskie Archiwum Społeczne.

Powiązane

Odkrywaj grochowskie historie

Przejdź do zbiorów